Przejdź do treści

Czy warto być refleksyjnym kibicem?

Ale słabo skoczyła!

O Jezu, co to za zjazd…

Kompromitacja!

Od piątku, czyli od startu Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022, na nowo opanowała nas sportowa atmosfera! Od świtu do nocy możemy na bieżąco śledzić zmagania sportowców. Kibicować 57 reprezentantom naszego kraju – w kadrze znalazło się 30 Polek i 27 Polaków. A jest co oglądać – rywalizacje odbywają się w 15 różnych dyscyplinach sportowych i aż w 109 różnych konkurencjach! Tak że jest duża przestrzeń do tego, żeby znaleźć coś dla siebie, a kibicowanie zagościło na dłużej.

Jakim kibicem jesteś?

Jeśli nie znasz odpowiedzi i pierwsze co zrobiłeś, to wpisałeś w Google frazę „rodzaje kibiców”, to z pewnością najpierw trafiłeś na opisy kibiców piłki nożnej (w opracowaniach naukowych lub artykułach dziennikarskich). Możliwe, że zostałeś zaproszony do quizowej zabawy pod tytułem Jakim typem kibica jesteś?. Natomiast – szukając głębiej i szerzej – umacniamy się tylko w przekonaniu, że temat ten jest w dalszym ciągu jeszcze trochę niszowy i wciąż otwarty na eksplorowanie. Dlatego dzisiaj nie będę przytaczać badań, a raczej zaproszę Cię do czegoś, co możesz zrobić sam.

Kibicowanie i ocena w skali od 1 do 10… w dwie sekundy!

No, może z tymi dwoma sekundami przesadziłam. Ale pomyśl, jak szybko Ty – czy bliskie Ci otoczenie – wygłaszacie swoją opinię na temat wykonania sportowca. Myślę, że kilka-kilkanaście sekund do wydania ostatecznego werdyktu to dość często spotykana sytuacja. Czy w tak krótkim czasie można pokusić się o jakąkolwiek wcześniejszą refleksję? W dalszej części tekstu poruszę, dlaczego może to być istotne.

Na razie zróbmy krok w tył. Skupmy się na różnicy między tym, co widzimy, i co mamy do rozważenia.

Perspektywa kibica

  1. Jeśli poświęcamy więcej czasu na kibicowanie, to mniej więcej orientujemy się, w jakiej ostatnio formie jest konkretny zawodnik, jakie ma szanse i ambicje. Znamy też plus-minus kondycję jego rywali i jesteśmy w stanie oszacować, jak ciężka będzie walka o zwycięstwo.
  2. W dniu zawodów przez krótką chwilę możemy obserwować zawodnika w sytuacji przedstartowej. To jest ten moment, kiedy dochodzą do nas jeszcze ostatnie informacje na temat warunków atmosferycznych, różnic w rywalizacji, komentarzy dotyczących nastawienia mentalnego itp.
  3. Następnie widzimy start w zawodach oraz wykonanie. To jest ten najważniejszy moment – tylko on się liczy dla zawodnika, dla sędziów czy dla pomiarów.
  4. Po wszystkim mamy jeszcze okazję zobaczyć reakcję zawodnika. A jeśli media pozwolą – obejrzeć lub przeczytać jakiś komentarz samego sportowca bezpośrednio po starcie lub jakiś czas później. Wszystkie te aspekty mają wpływ na kibicowanie.

Czego nie widzimy, a co (może jednak) warto wziąć pod uwagę (na przykładzie Igrzysk)?

  1. Nie sposób nie zwrócić uwagi na sytuację związaną z koronawirusem. Pomimo „medialnych przecieków” ciężko jest nam sobie wyobrazić, z czym dokładnie zmagają się zawodnicy. Codzienne kontrole, zaskakujące wyniki testów, izolacje, odwołane starty, ciągła niepewność, zachorowania, specyficzny reżim sanitarny… To tylko przykłady wydarzeń, które mogą dodatkowo obciążyć lub rozkojarzyć sportowców.
  2. Pobyt w zupełnie nowej rzeczywistości – co prawda sportowcy na tym poziomie są już obeznani z częstymi podróżami. Jednak pobyt w tak innym miejscu, jak Chiny, oraz związane z tym codzienne różnice językowe i kulturowe, mogą wpływać na zawodników.
  3. Problemy z formą, o których nie wiemy – np.: nieprzespane noce, o których wspominała skoczkini narciarska Nicole Konderla. Natomiast alpejka Maryna Gąsienica-Daniel do dnia przed startem nie była pewna, czy weźmie udział w konkurencji. Było to związane z jej problemami z plecami.
  4. Napięte sytuacje w sztabie – między kolegami/koleżankami, z trenerem czy innymi członkami ekipy. Tutaj jako przykład mogę przywołać głośną sprawę kadry Łukasza Kruczka. Bez względu na to, czy sytuacje są świeże czy trwają już od dłuższego czasu, możemy sobie tylko wyobrazić, jak konflikty w najbliższym otoczeniu mogą negatywnie wpływać na sportowców. 
  5. Problemy innych członków kadry – tutaj za przykład może nam posłużyć burzliwa w ostatnich dniach sytuacja związana z (nie) wystąpieniem Natalii Maliszewskiej w wyścigu na 500 m (short track). Poza dramatem samej zawodniczki, sytuacja także bardzo mocno wpłynęła m.in. na jej siostrę, Patrycję Maliszewską oraz koleżankę z kadry, Kamilę Stormowską. Ta druga, będąc wcześniej rezerwową, ostatecznie na dwie godziny przed wyścigiem dowiedziała się, że będzie startować za Natalię (trzeba zaznaczyć, że tego dystansu Kamila nie trenowała na tak wysokim poziomie od około dwóch lat). 
  6. Bycie medialną postacią – z mojego punktu widzenia może wiązać się to z dwoma rodzajami obciążeń. Z jednej strony wymaga się od sportowców, żeby byli osobami publicznymi, mieli kontakt z fanami oraz udzielali się 
    w wywiadach czy na portalach społecznościowych. Z drugiej zaś strony stawia ich to w łatwej pozycji do ataków medialnych, muszą zmagać się z falami hejtu lub stają się łatwym źródłem różnych plotek.
    czy-warto-byc-refleksyjnym-kibicem-mentalsteps-kibicowanie

Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze kondycja mentalna zawodników, poziom wsparcia czy finansowania, współpraca ze związkiem sportowym, różnice w jakości sprzętu (np. saneczkarskiego)… Jak się tak dłużej zastanowić, to tych zmiennych jest naprawdę wiele!

Dlaczego warto o tym myśleć, czyli jak zostać refleksyjnym kibicem?

Spoglądanie z szerszej perspektywy na sportowców i ich dokonania ogromnie wzbogaca! Po pierwsze – z pewnością jest bliższe prawdy, niż szybki komentarz po wyścigu: Jest beznadziejny, jak można tak wolno pojechać. Pozwala na refleksyjne kibicowanie.

Po drugie – pokazuje nam bardziej ludzką twarz zawodników. Nagle z maszyn ocierających się o fizycznie niemożliwe granice stają się dla nas po prostu Tomkiem lub Kasią, którzy włożyli niesamowitą pracę i poświęcenie, by znaleźć się na Igrzyskach. To może być bardzo inspirujące!

Po trzecie – pokazuje nam to, że sportowcy zmagają się dużo większą ilością trudności, niż tylko przeciwnicy. To uczy szacunku i budzi jeszcze większy podziw. Nagle zaczynamy sobie zdawać sprawę, że na Igrzyskach Olimpijskich liczy się nie tylko zdobycie medalu. Ważny jest także każdy indywidualny sukces zawodnika. Wierz mi – jeśli zagłębisz się trochę mocniej w ten temat, to poznasz poznasz niesamowite historie osób, które zajmują 20 czy 30 miejsce i wyjeżdżają z Pekinu przeszczęśliwe! Bardzo polecam.

Dlatego obserwuj, dociekaj, pytaj i szukaj kolejnych informacji. Poznawaj historie. Mów o tym głośno i prowadź dyskusje z innymi. Nie zamykaj czterech lat przygotowań zawodniczych i występu na najważniejszym wydarzeniu sportowym na świecie jednym stwierdzeniem: Tego się nie da oglądać. Lepiej, jakby został w domu.

Bądź otwarty – serdecznie Cię do tego zapraszam!

P.S. A jeśli chcesz zobaczyć, jak fajne może być wzajemne kibicowanie pomiędzy rywalkami, to koniecznie obejrzyj retransmisję z finału konkurencji slowstyle kobiet (od minuty 25:30). Coś pięknego!

Jeśli interesuje Cię ten temat i chcesz dowiedzieć się więcej o tym jak wspierać młodego sportowca zachęcamy Cię do zapoznania z naszym nowym e-bookiem!

Jak wspierać młodego sportowca? Niezbędnik rodzica [e-book]

(5 opinii klienta)
49,00 

Praktyczny e-book, który łatwo się czyta, a ćwiczenia możesz zastosować od zaraz! ✅ Ponad 60 stron wiedzy o wspieraniu młodego sportowca (z grafikami ponad 70) ✅ Konkretne przykłady jak rozwijać na co dzień umiejętności mentalne ✅ 11 ćwiczeń dla Rodzica ✅ Ciekawostki, komentarze i tabele ✅ Komentarze i wypowiedzi dopełniające całość – fizjoterapeutki, dorosłych zawodników…

Category:


Barbara Wilanowska

Barbara Wilanowska – podwójna absolwentka Uniwersytetu SWPS po kierunku Psychologii Zarządzania i Marketingu oraz Psychologii Sportu Pozytywnego. Wulkan niekończącej się energii i pasji do sportu (choć serce oddała squashowi), pełna głodu poznawania, dociekania i rozumienia zachowań innych. Najlepiej odpoczywa na świeżym powietrzu, w towarzystwie ludzi, zwierząt i dobrego jedzenia.