Przejdź do treści

Trening mentalny w sporcie, czyli istotny składnik w osiągnięciu sukcesu sportowego.

Na najwyższym poziomie sportowym możliwości treningowe i przygotowanie fizyczne czołowych zawodników często są na podobnym poziomie. Kiedy dochodzi do rywalizacji w finałach imprez mistrzowskich, zazwyczaj wygrywa ten, który ma „silniejszą głowę”. Zresztą w tym czasie podczas przeróżnych relacji w telewizji można usłyszeć, że ktoś „przegrał głową” lub „spalił się”, z kolei ktoś inny, dzięki „silnej psychice” i treningowi mentalnemu, wygrał.

A teraz na chwilę przenieśmy się do gabinetu psychologa sportowego. Gdy pytamy zawodników, o to jaki procent w sukcesie sportowym odgrywa przygotowanie mentalne, padają różne liczby, ale głównie te powyżej 50%. Wydaje się to całkiem sporo. Natomiast, gdy zapytamy, ile czasu zawodnicy poświęcają na trening mentalny, tutaj zazwyczaj proporcje są odwrócone. Okazuje się, że rzeczy, której przypisują naprawdę duże znaczenie, w praktyce poświęcają mało czasu i swojego zaangażowania. Podkreślam słowo – zazwyczaj. Zazwyczaj tak to wygląda.

Tymczasem na kompletne przygotowanie sportowe składa się trening teoretyczny, taktyczny, techniczny, fizyczny i trening mentalny. Dorzucam tutaj jeszcze styl życia. Ciężko mówić o dobrym przygotowaniu zawodnika do zawodów czy meczu, gdy w jego przygotowaniu brakuje któregoś z tych elementów. Każda dyscyplina sportu jest na swój sposób wyjątkowa i wymaga od zawodników innych proporcji, jeśli chodzi o konkretne elementy przygotowania sportowego. Niektóre dyscypliny są bardziej techniczne albo taktyczne, inne mocno skupiają się na fizyczności czy mentalności. Natomiast niezależnie od uprawianego sportu nie można pominąć kluczowych elementów. Dlaczego? Ponieważ w sytuacji wymagającej użycia którejś z tych umiejętności zawodnik okaże się bezradny.

A Ty zastanawiałeś/zastanawiałaś się kiedyś, w jakich sytuacjach w Twoim sporcie przygotowanie fizyczne nie jest wystarczające, aby odnieść sukces?

Pomyśl o tym! Pewnie bardzo dobrze znasz wymienione przeze mnie sytuacje z własnych doświadczeń lub obserwacji zawodników podczas zawodów.

  • Zawodnik wykonuje rzut karny, który może zadecydować o wygranej lub przegranej jego drużyny.
  • Wykonanie rzutu osobistego w koszykówce, mogącego dać szansę na dogrywkę bądź upragnione zwycięstwo.
  • Ostatnia akcja punktowa na wagę zwycięstwa bądź przegranej w secie.
  • Gra przez kolejne kilkadziesiąt minut, w sytuacji, gdy drużyna traci bramkę bądź kilka na początku meczu.
  • Zachowanie koncentracji do samego końca meczu przy znacznym prowadzeniu punktowym czy bramkowym nad rywalem, by nie stracić zwycięstwa w ostatnich minutach czy sekundach.
  • Wystartowanie na miarę swoich możliwości, gdy przychodzi zawodnikowi rywalizować z dużo lepszym bądź dużo słabszym przeciwnikiem.

Takich sytuacji można by wymieniać bez końca. Może gdy czytasz ten tekst, przypomniała Ci się podobna sytuacja, która kosztowała kogoś utratę zwycięstwa bądź pozwoliła na wygraną? Możesz się nią podzielić w komentarzu pod postem. W sytuacjach, które w odczuciu zawodnika bezpośrednio decydują o przegranej lub wygranej pojawia się m.in dodatkowa presja. Wtedy już nie tylko umiejętności fizyczne czy techniczne odgrywają główną rolę, ale przygotowanie mentalne, np. sposób w jaki sportowiec radzi sobie z emocjami, czy potrafi utrzymać koncentrację uwagi do ostatniej sekundy, czy zapanuje nad reakcjami i zachowaniami takimi jak drżenie rąk, podejmowanie błędnych decyzji. Jakiś czas temu czytałam książkę, zresztą którą polecam do ćwiczeń i doskonalenia głowy (link na dole) i zostało we mnie takie zdanie (mam nadzieję, że z Wami też pozostanie), że sport może istnieć bez psychologa sportu, ale bez udziału sfery psychologicznej i mentalnej już nie.


O autorce

Natalia Pawelska

Współzałożycielka MENTALSTEPS, psycholog sportu i socjolog, absolwentka Uniwersytetu SWPS i Uniwersytetu Warszawskiego. W swojej pracy skupia się na wspieraniu zawodników, trenerów, rodziców młodych sportowców, a także muzyków i osób występujących na scenie. Uczestniczyła w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie 2022 jako psycholog reprezentacji Polski. Ma na swoim koncie współprace z kadrami narodowymi, m.in. w kolarstwie torowym, lekkoatletyce, łyżwiarstwie szybkim na krótkim torze. Związana z Fundacją Sportu Pozytywnego. W wolnym czasie czyta i ogląda kryminały – lubi rozwiązywać zagadki i zgłębiać mechanizmy, które kierują ludźmi. Gdyby nie wrodzona wrażliwość, zostałaby śledczą w policji.